Piekło dla imigrantów

Najgorzej za granicą mają ci którzy pracują w Wielkiej Brytanii w branży mięsnej. Jest to prawdziwe piekło dla imigrantów. Zatrudniani sa oni zazwyczaj przez duże supermarkety, które posiadają własne działy produkcji mięsa. Niestety sami pracownicy się na to godzą, nie dość że mają oni najniższą stawkę, to jeszcze nie znają swoje języka, są bardzo często obrażani, wyzyskiwani, nie znają sowich praw. Niestety w jeszcze wielu regionach kraju, ludzie zarabiają tak mało że nie mogą normalnie za te pieniądze wyżyć. Dlatego decydują się na wyjazd od innego kraju. Tam nie znają języka, więc chwytają się jakiejkolwiek pracy. Najczęściej poniżej ich kwalifikacji, za śmieszne wynagrodzenie. Jak się szacuje w branży mięsnej pracuje ponad trzydzieści procent imigrantów. To oni stanowią niekiedy główną sile roboczą w tych zakładach. Wykonują najprostsze ale zarazem najcięższe prace. Nie mają szans w ogóle na awans. To głównie Anglicy są kierownikami, to oni odnoszą się do takich pracowników, z niechęcią agresją.